23
11.2020

COVID-19 – podatkowe skutki oddania osocza ozdrowieńców

Artykuł Aleksandry Tarki „Ozdrowieniec ratuje życie i ma odliczenie podatku" ukazał się w Rzeczpospolitej dn. 23.11.2020r.

Osocze ozdrowieńców okazało się być zbawiennym dla chorujących na koronawirusa. Niestety osocza, które nierzadko ratuje życie, nadal jest za mało. Mobilizacją do jego oddawania okazać się może fakt, że jest to objęte ulgą na darowizny. Jak potwierdza Ministerstwo Finansów ulgę podatnik winien wykazać w załączniku do PIT rocznego, tj. PIT/O.
Należy jedynie pamiętać o tym, że każda preferencja, tak również i ta, ma swoje ograniczenia w odliczeniu. W tym wypadku łączna kwota odliczeń nie może przekroczyć 6 % dochodu i odnosi się do wszystkich darowizn. Ponadto do odliczenia konieczne jest zaświadczenie potwierdzające ilość bezpłatnie oddanej krwi lub jej składników.

Michał Wojtas, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL komentuje sprawę:

Krew w pandemii jest bardzo poszukiwana, a osocze ozdrowieńców bezcenne. Krwiodawcy krwi rzadkich grup czy poddanych zabiegom uodpornienia otrzymują rekompensatę pieniężną (130 zł za 1 litr krwi). Każdy, kto odda „zwykłą" krew w stacji krwiodawstwa, staje się honorowym dawcą krwi i jest uprawniony do ulgi. Oprócz krwi pobierane są także jej składniki – osocze i płytki krwi. W przepisach PIT krwiodawcy znajdą przepis wskazujący na sposób liczenia wartości takiej darowizny, który wynika z prostego wzoru: litry oddanej krwi lub jej składników x rekompensata pieniężna w wysokości 130 zł. Dorosły człowiek może oddać do 2,7 l krwi lub do 25 l osocza rocznie, zachowując odpowiednie przerwy między pobraniami. Oznacza to, że za krew pełna ulga może wynieść 351 zł rocznie, a za osocze maksymalnie 3250 zł rocznie. Z odliczenia nie korzystają krwiodawcy, którzy oddali ją za pieniądze.

więcej na stronie:

https://www.rp.pl/Podatki/311229935-Ozdrowieniec-ratuje-zycie-i-ma-odliczenie-podatku.html

Strona używa cookies Dowiedź się więcej