Miasto na prawach powiatu zgłosiło się do fiskusa z wnioskiem o interpretację w zakresie VAT w sprawie realizacji programów edukacyjnych, jak np. Matura Międzynarodowa. Urzędnicy miejscy założyli, że w tych przypadkach nie występują jako podatnicy VAT. Urząd Skarbowy nie zgodził się z tymi założeniami i przyjął, że miasto realizując całokształt czynności związanych z przeprowadzeniem tych programów będzie obwarowane podatkiem VAT. Podobnie ocenił status miast w zakresie np. rocznej opłaty członkowskiej, czy opłaty za konferencje i szkolenia dla dyrektorów.

Interpretacja fiskusa została zaskarżona i trafiła do WSA w Gliwicach, który skargę uznał za słuszną. Sąd przyjął, że organy oraz urzędy publiczne nie są uznawane za podatników w zakresie wykonywanych zadań, dla realizacji których zostały one powołane odrębnymi przepisami prawa. W tych przypadkach podmioty te nie działają jako podatnicy, ponieważ zadania z zakresu szeroko pojętej edukacji należą do zakresu aktywności publicznej gminy jako organu władzy. Do takich właśnie zadań – zdaniem WSA – należy zorganizowanie przez publiczną szkołę matury międzynarodowej dla uczniów, co uznać należy za realizację zadania publicznego w sferze edukacji. Wykonując tego rodzaju zadania, szkoła daje możliwość podniesienia standardu edukacji w placówkach państwowych, a tym samym nie traci charakteru publicznego. WSA nie odnalazł w tym świadczeniu cech dostawy towarów, czy też świadczenia usług w rozumieniu ustawy o VAT.

Michał Wojtas, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL, w artykule Aleksandry Tarki "Miasto podnosi standardy i nie działa jako podatnik VAT” (Rzeczpospolita 13.04.2021 r.)

Należy przyznać rację WSA w Gliwicach. Uzasadnienie jest klarowne i oczywiste – miasto nie działa jako podatnik VAT, gdyż organizacja matur międzynarodowych mieści się w jego kompetencjach jako organu władzy. Trudno doszukiwać się przy tych czynnościach działania charakterystycznego dla podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Matura międzynarodowa to element edukacji. Organ interpretacyjny którym jest Krajowa Informacja Skarbowa ma koordynować spójność wykładni prawa podatkowego. Oznacza to, że przy wydawaniu interpretacji organ powinien uwzględniać aktualne linie orzecznicze, szczególnie że niektóre sam kreuje. Wskazuje na to art. 14da Ordynacji podatkowej nakazujące zmienić wydaną interpretacje z urzędu gdy organ interpretacyjny stwierdzi ich nieprawidłowość, uwzględniając w szczególności orzecznictwo sądów, Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (UE). W niniejszej sprawie tego nie zrobiono, mimo iż, sąd przywołał jednolitą linię orzeczniczą sądów administracyjnych opartą o wytyczne Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Co więcej, sąd wskazał na wydaną przez Ministra Finansów interpretację ogólną z 10 czerwca 2020 r., nr PT 1.8101.3.2019, w sprawie opodatkowania VAT zadań z edukacji nakazując brania pod uwagę przesłanek z orzecznictwa TSUE. Ta jednak została wydana już po wydanej interpretacji. Organ interpretacyjny mógł zadziałać i wstrzymać cały proces skarżenia interpretacji, która nie uwzględniała stanowiska sądów administracyjnych i konsultowanej zapewne wewnętrznie interpretacji ogólnej. W ostatnich latach obserwuję postępujące działania KIS destabilizujące sytuację podatników nie tylko tych, którzy złożyli wnioski o interpretację – gdyż chcą się upewnić jak rozumieć przepisy, ale także tych, którzy potem są informowani o błędnej – jak się okazuje – interpretacji. Życie generuje wystarczająco skomplikowane sytuacje, więc życzyłbym sobie i podatnikom bardziej spójnych wykładani prawa przez organy podatkowe.

więcej na stronie:

https://www.rp.pl/Finanse/304139952-Miasto-podnosi-standardy-inie-dziala-jako-podatnik-VAT.html?cid